22.02.2013

LUUUUUZ !

Znowu śnieg. Okres godowy dla samochodów. Pojawiają się znikąd i są wszędzie! Potem korki, przepychanie się, trąbienie jako pieśni godowe. Okropnie. Trochę śniegu posypie, a ludzie wariują. Jednak po ciężkim dniu i nieświadomym stresie, poczułam niesamowitą ulgę. Szłam uliczką otoczoną kamienicami, robiło się ciemno, a światła ze sklepów oświetlały mi drogę i delikatnie prószył śnieg. Poczułam się jak w bajce i zrobiło mi się cieplutko na serduszku.

Zaliczyłam semestr. Studiuję dalej i nie pozwolę sobie na takie wielkie g. w następnym semestrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz