5:09 - pobudka sama z siebie (zainteresowanym mogę powiedzieć, że już o 5:15 jest jasno). Trochę za dużo emocji. Dzisiaj ważny dzień. Jak wszystko dobrze pójdzie czeka mnie 150 km jazdy w nieznanym samochodzie. Najdłuższe moje kierowanie jak do tej pory, trochę się boję, ale do odważnych świat należy. Po coś się robiło to prawo jazdy! A po drugie Superwujek będzie ze mną jechał to już tym bardziej nie mam się czego obawiać.
A jak wszystko dobrze wyjdzie to popłaczę się ze szczęścia.
Nienawidzę Billa Gatesa, gdy mój komputer nagle sobie przypomina o aktualizacji.
Dzięki panie G.Wielki za internet. Wiem, że nie jest pan świadomy, ale myślę, że wowowi to nie przeszkadza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz