9.05.2013

Human Body

Wczoraj korzystając z dnia wolnego pojechałam z wybrankiem mego serca na wystawę Human Body. Stwierdziłam, że jeśli nie zrobiłabym tego wczoraj to nie zrobiłabym w ogóle, bo mi się czas później skurczy. I będzie jak z m. peszek, że miałam być już 2 razy, a nie było mnie ani razu. Czego ogromnie żałuję, ale cóż poradzisz jak nic nie poradzisz? A kasy jak nie miałam, tak nie mam i mieć nie będę.
Podobało mi się. Szczególnie rozwój płodu. Zobaczyć płody z danego tygodnia ciąży - fascynujące. Jeszcze bardziej niż inne eksponaty podobał mi się człowiek pocięty w poprzek. 

Myślę, że warto zobaczyć tą wystawę, a szczególnie jeśli ktoś ma coś wspólnego z anatomią. Dla mnie nie jest to w żaden sposób kontrowersyjne. A z resztą chodząc między eksponatami to wydaje się takie nieprawdziwe. Człowiek musi sobie uświadomić, że to był ktoś, kiedyś, naprawdę, bo trudno w to uwierzyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz