Zapomniałam ostatnio wspomnieć, że po raz pierwszy tak błaho zostałam pomyłkowo okradziona. Z 4 jajek i 1l mleka.
Jest mi wstyd, bo się wstydzę i nie mam pewności siebie. A chodzi o to, że nie potrafię się przełamać, żeby porozmawiać po angielsku... Chowam się gdzieś w sobie, gdy widzę jak inni śmigają. Muszę znaleźć w sobie pokłady jakiejś odwagi, bo alkohol mi nie pomaga.
Postanowiłam się uczyć jeszcze jakiegoś języka. Padło na rosyjski. A dlaczego? To coś innego, a Grzyb w końcu po coś studiuje to rosjoznastwo.
Kocham Cię, Wybranku mego serca. Za to, że wczoraj śledziłeś ze mną jeża i uważałeś, żeby go nie przejechać. A Twoje wczorajsze pocałunki były nadzwyczajne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz