Kwitną magnolie. Strasznie mnie to niepokoi.
Ogólnie super, że jest już ciepełko.
Nie ogarniam zmiany czasu.
Jestem w domu i ogromnie się się cieszę. Stęskniłam się. A poza tym imprezka przebierana i mam genialną koncepcje na strój. Tylko czeka mnie szycie. Mam nadzieję, że wyjdzie.
Przechodzę na herbatę bez cukru. Decyzja spowodowana z trwającej kilka dni biedy i braku kasy na cukier. Czas ten już minął, ale koniec z tym cukrowym ulepkiem. A po drugie jestem uzależniona od cukru, co trudne jest do uniknięcia w dzisiejszych czasach i tym oto gestem minimalnie uwalniam się od tego brzemienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz