27.04.2014

Czerwone wino uderza do głowy.

KK miała absolutną rację. 

Marzyło mi się swojskie winko. No i się trafiło. Z W., a z nim zawsze serdecznie. Oprócz winka jeszcze nalewka porzeczkowa, która też uderza do głowy.

Wolne pomału się kończy. Chociaż przy obecnej ilość zajęć na uczelni, można stwierdzić, że wolne jest prawie non stop.

W czwartek wyjazd. Jest trochę obaw, ale mam nadzieję, że jakoś dotrę. Już nie mogę się doczekać!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz