11.04.2013

przesilenie wiosenne?

Dzisiejszego ranka we śnie wyszły moje lęki. Zbyt realny był ten sen, bo siedzi jeszcze we mnie wtorek po świętach, którego pragnę zapomnieć jednocześnie nigdy nie zapominając. Nie zapomina się wyrządzonych krzywd.

Wokół chyba jakieś przesilenie wiosenne. Wczoraj sobie pofolgowałam z jedzeniem (ciastka, żelki, chipsy!), a na dodatek non stop bym coś jadła. Muszę się pilnować, bo szkoda zmarnować tego co osiągnęłam. I o dziwo moja wola nie okazała się tak słaba w tej kwestii. Miejmy nadzieję, że jeszcze mnie natknie na jakieś ćwiczenia
A do tego jeszcze łażą mi po głowie jakieś głupie myśli. A sio!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz